Prowadzące w tabeli Zagłębie Sosnowiec wygrało z Wigrami Suwałki 2:0 w meczu 14. kolejki I ligi. Bramki dla sosnowiczan zdobyli Vamara Sanogo (7') i Dawid Ryndak (49').
Zagłębie pod wodzą trenera Piotra Mandrysza rozgrywało trzy kolejne mecze na własnym boisku. Bilans tych potyczek należy uznać za jak najbardziej udany. Po remisie z Bytovią Bytów dwa kolejne mecze zakończyły się zwycięstwami. Przed tygodniem 1:0 z Miedzią Legnica i dzisiaj 2:0 z Wigrami Suwałki.
Oprócz kompletu punktów w dwóch ostatnich meczach, na uwagę zasługuje fakt, że sosnowiczanie po raz drugi z rzędu nie stracili bramki. Po "radosnej twórczości" w defensywie w kilku wcześniejszych spotkaniach, poprawa gry obronnej na pewno musi cieszyć, bo w ubiegłym sezonie właśnie to był jeden z głównych czynników, które spowodowały, że Zagłębie musiało w końcowej tabeli ustąpić miejsca Wiśle Płock i Arce Gdynia.
Uraz przywodziciela sprawił, że w kadrze Zagłębia na mecz z Wigrami Suwałki zabrakło najlepszego strzelca Zagłębia w bieżących rozgrywkach Martina Pribuli. Słowak oglądał mecz z trybun w towarzystwie innego wielkiego nieobecnego - przechodzącego rehabilitację po zabiegu Michała Fidziukiewicza, najlepszego snajpera naszego zespołu w poprzednich rozgrywkach.
Absencja tych "strzelb" nie była dla Zagłębia problemem, bo w tym sezonie nie brakuje w naszym zespole graczy, którzy umieją trafiać do siatki rywali. W 7. minucie po podaniu Tomasza Nowaka zza pola karnego lewą nogą uderzył Vamara Sanogo. Strzał Francuza dał Zagłębiu prowadzenie. Było to jego czwarty gol w tym sezonie, ale dopiero pierwszy przed własną publicznością (wcześniej trafiał w Puławach i dwukrotnie w Bielsku-Białej).
Młody napastnik z Francji mógł po raz kolejny wpisać się na listę strzelców w 24. minucie. Znowu podawał Tomasz Nowak, a tym razem Vamara Sanogo przymierzył prawą nogą w krótki róg i piłkę na rzut rożny sparował Hieronim Zoch. Między dwoma akcjami duetu Nowak-Sanogo dobrą okazję zmarnował Dawid Ryndak, który po świetnym podaniu Sebastiana Dudka strzelił za lekko z prawej strony pola karnego i piłkę złapał golkiper z Suwałk.
Zagłębie już na dobre uporało się z "klątwą drugiej minuty" (właśnie w tej minucie sosnowiczanie tracili gole w meczach z Podbeskidziem Bielsko-Biała, Olimpią Grudziądz i Bytovią Bytów). Teraz to nasz zespół strzela gole na początku połów. W drugiej odsłonie meczu na gola sosnowiczan przyszło nam czekać jeszcze krócej niż w pierwszych 45 minutach. Już w 49. minucie spotkania wynik meczu podwyższył Dawid Ryndak. Znów w roli asystenta wystąpił Tomasz Nowak, a "Denver" wpadł prawą stroną w pole karne i po strzale prawą nogą pokonał Hieronima Zocha.
Dla sprowadzonego z Górnika Łęczna pomocnika była to już siódma asysta w rozgrywkach. Wcześniej notował kluczowe podania przy golach ze Zniczem Pruszków, Podbeskidziem Bielsko-Biała, Olimpią Grudziądz (dwie) oraz Bytovią Bytów. Z kolei dla Dawida Ryndaka był to drugi gol w tym sezonie i stał on się siódmym zawodnikiem w Zagłębiu, który w obecnych rozgrywkach ma w dorobku więcej niż jedną bramkę.
Zespół Zagłębia uczcił 60-lecie Stadionu Ludowego strzeleniem 30. bramki w tegorocznych rozgrywkach. Nasza drużyna dokonała tej sztuki w czternastym meczu w sezonie. Rok temu do strzelenia 30 bramek potrzebowaliśmy 17 meczów.
Sosnowiczanie mogli pokusić się o podwyższenie wyniku. Najlepszą okazję ku temu miał w 72. minucie wprowadzony na boisko kilka minut wcześniej Tin Matić. Žarko Udovičić dośrodkował z lewej strony boiska, a Chorwat trącił piłkę głową w polu karnym. Utracie gola zapobiegła parada Hieronima Zocha. Sam Žarko Udovičić w ostatniej akcji meczu też miał wyborną okazję, gdy po faulu na Łukaszu Matusiak sosnowiczanie egzekwowali rzut wolny tuż zza pola karnego, ale Serb posłał piłkę nad poprzeczką.
Po trzech spotkaniach w Sosnowcu Zagłębie za tydzień znowu jako lider I ligi wyruszy w Polskę i wydaje się być faworytem spotkania ze Stalą Mielec.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
4 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Michał Janota, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
7 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Michał Janota, Mateusz Kos, William Remy, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Siara? To solidny i ambitny zawodnik, którego błędy w obronie wynikają z bardzo ofensywnego stylu gry.
Niemniej, to obecnie, niepodważalny nr 1 na prawej obronie Zagłębia.
Nie wiem jak Wy panowie, ale Ja widzialem wczoraj bardzo solidnie grajacego Siare. Jezeli mial bym wystawiac oceny to dostal by wyzsza note od Żarko. Akcje z Denverem non stop.Czego brakowalo po drugiej stronie. Oczywiscie byly i straty ale w obronie tez solidnie. A jezeli boczny obronca rusza do przodu to sprawa asekuracji pozycji spoczywa na innym graczu.
Tak czy inaczej, za tydzien prosze o rownie solidna gre calej druzyny.
Widać rękę trenera Mandrysza - poszanowanie piłki, ataki różnymi strefami boiska. W tym meczu szczególnie obserwowałem Dudka i Sierczyńskiego. Dudek bardzo na plus, choć dużo piłek posyłał do tyłu. Nadal jednak jestem anty-fanem Siary - dużo strat, często przez jego wyjścia w przód jego nominalna pozycja pozostawała pusta i ważny tamtędy ataki Wigier. Na jego obronę powiem jednak że chciał chłopak to wszystko ciągnąć do przodu ale nie zawsze się z Ryndakiem rozumieli.
Kibice? Brawo młyn - konkret doping, nawet kryta na której tego dnia byłem ruszyła z dopingiem. Tak jak pisał Adamek182 kilka takich meczy i zarazicie dopingiem więcej osób!
A takie pytanie off topic: podobno nie będzie wyjazdu na Gks Tychy (zasłyszane na trybunie). Ktoś coś orientuje się w temacie? Bo się szykowaliśmy ze znajomymi na ten wyjazd.
Spokojnie Panowie.
Z tego miejsca chciał bym podziękować piłkarzom. Swietny meczyk. To jak działał Siara i Denver było cudowne. Srodek pola i Dudek z Nowakiem rewelacja. Sanogo dokładnie tak jak powinno być. Najemski też bardzo solidnie. Można wymieniać wszystkich, ale po co. Drużyna zagrała tak jak tego oczekujemy.
Ale co jeszcze? Trzeba zaznaczyć że pomimo tych 2500 ludzi doping był genialny. BRAWO WY!! Było na równie wysokim poziomie. Bez zbędnej napinki, poderwaliście reszte stadionu. Kryta się dołączyła.
I zaryzykuje że jeżeli utrzymacie tam w młynie właśnie ten kierunek i poziom to niebawem cały Ludowy jak i jego nastepca będzie tylko czekał na sygnał od Was po to żeby ryknąc pełnym gardłem.
Jeszcze raz BRAWO!!
Na całym świecie nowe stadiony budują w miejscu starego.
Dla mnie Ludowy to nie jest zwykłe miejsce do którego wraca się z przyzwyczajenia, dla mnie to miejsce magiczne.
Magia Ludowego działa na mnie jak narkotyk.
Jeśli zmieni się lokalizacja stadionu dla Zagłębia Sosnowiec, to jak dla mnie, nowy może być nawet w Pcimiu.
Nie zamierzam uczestniczyć w meczach \"wyjazdowych\" Zagłębia.
A nie wydaje Ci się, że na nowy stadion przychodziło by więcej osób?
W każdym mieście gdzie jest nowy obiekt można to zauważyć gołym okiem.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz