Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Wspomnień czar. Ekstraklasowe światełko w tunelu Paulina Skóra, 2020-10-20, 18:54

20 października Zagłębie rozegrało 3 spotkania. 
Wspomnień czar. Ekstraklasowe światełko w tunelu

Pierwsze z nich odbyło się w 2001 roku, kiedy to nasza drużyna zmierzyła się we Wrocławiu z Polarem. Niemal od początku meczu przeważali gospodarze, ale w 17. minucie to Zagłębie wyszło na prowadzenie, gdy Tomasz Łuczywek zagrał długą piłkę za plecy obrońców do Marka Adamczyka, a ten mocnym strzałem z 15. metrów nie dał szans Krzysztofowi Osińskiemu. 8 minut później Marcin Józefowicz ograł Rafała Lisa i uderzył z linii pola karnego, ale piłka trafiła w słupek i to było na tyle, jeżeli chodzi o akcje sosnowiczan w tym spotkaniu. Być może inaczej potoczyłoby się to spotkanie, gdyby na początku meczu Marcin Narwojsz wykorzystał jedną z dwóch niezłych sytuacji do zdobycia gola. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukasza Garguły i przedłużeniu piłki głową przez Rafała Lisa napastnik Polaru strzelał również głową z pięciu metrów, ale niecelnie. Po chwili Narwojsz przeprowadził rajd przez pół boiska, ograł dwóch zawodników Zagłębia, ale strzelił z pola karnego zbyt lekko i Robert Stanek bez problemów obronił.

W następnych minutach gospodarze grali bez pomysłu na pokonanie bardzo mądrze broniącego się Zagłębia. Nie pomogła im nawet czerwona kartka, którą w 62, minucie obejrzał Rafał Baczyński, który próbował wymusić rzut karny. Dopiero w ostatnich minutach Polar stworzył sytuacje do zdobycia gola. Najpierw jednak Arkadiusz Aleksander strzelał z 8. metrów z trudnej pozycji, a już w doliczonym czasie gry po akcji Narwojsza w niezłej sytuacji znalazł się Garguła. Jego strzał z 12. metrów obronił Robert Stanek. Ostatecznie Zagłębie wygrało 1:0.

Zagłębie: Stanek - KosterDrzymontTreścińskiAntczak - Skrzypek, Kulawik (90’ Nowak), Baczyński, Łuczywek - Józefowicz (73’ W. Adamczyk), M. Adamczyk (58’ Rosiński)



11 lat później w Zdzieszowicach Zagłębie zmierzyło się z Ruchem. Nasza drużyna dobrze weszła w to spotkanie, a pierwszy celny strzał już w 8. minucie po dośrodkowaniu Dawida Weisa oddał Łukasz Rojewski. Piłkę po tym uderzeniu na rzut rożny sparował golkiper gospodarzy. Goście byli drużyną aktywniejszą od gospodarzy, przeprowadzali więcej akcji, ale brakowało stuprocentowych sytuacji do zdobycia bramki. Ataki przyniosły skutek dopiero w 44. minucie meczu, gdy jeden ze stoperów ze Zdzieszowic sfaulował Rafała Jankowskiego na 17. metrze. Do wykonania tego stałego fragmentu podszedł Marcin Lachowski, a zagrana płasko piłka zmyliła stojących w murze i Tomaszowi Kasprzikowi pozostało tylko wyjąć piłkę z siatki.

Niewiele jednak brakowało, aby już w 51. sekundzie drugiej części padł wyrównujący gol. Remigiusz Malicki zagrał prostopadłą piłkę do rezerwowego Kamila Groborza, który znalazł się w sytuacji sam na sam, uderzył obok Dawida Kudły i trafił w słupek!. W odpowiedzi, kilka minut później, po dośrodkowaniu Dawida Ryndaka Łukasz Rojewski z bliskiej odległości uderzył nad bramką. W 54. minucie słupek ponownie uratował Zagłębie od straty bramki, gdy po dośrodkowaniu Mariusza Kapłona z rzutu wolnego głową strzelał Dawid Kiliński. Gospodarze w drugiej połowie byli zespołem lepszym, bardziej aktywnym, ale w kilku sytuacjach brakowało i albo zimnej krwi, albo umiejętności. Zagłębie grało rozważnie i solidnie w defensywie W 75. minucie mogło być już po meczu, ale Rafał Jankowski w fantastycznej okazji strzelił z 5. metrów wysoko nad bramką Ruchu. Ostatecznie jednak Zagłębie wróciło do Sosnowca z 3 punktami.

„Ostrzegaliśmy się w przerwie w szatni, że przy 1:0 może się trafić rywalom jakaś jedna sytuacja, która poniesie rywali, no i trafił się słupek. Nie ma co się czarować - w drugiej połowie nie wyglądaliśmy za dobrze. Nie był to wybitny mecz w naszym wykonaniu. Można powiedzieć, że za nami już koszmar z pierwszej części rundy i miejmy nadzieję, że na dobre wkroczyliśmy w górę tabeli. Mamy już 20 punktów” - powiedział po tym spotkaniu Marcin Lachowski.

ZagłębieKudła – Pajączkowski, Jarczyk, OstrouszkoNinković – Ryndak (72' Lesik), Matusiak, Lachowski, Weis (89' Gleń), Rojewski (76' Cyganek) – Jankowski (84' Białek)


W 2018 roku Zagłębie podejmowało na własnym stadionie Miedź Legnica. Był to pierwszy mecz Valdasa Ivanauskasa na ławce trenerskiej sosnowiczan, który objął to stanowisko po zwolnieniu Dariusza Dudka. Mecz nie mógł się gorzej rozpocząć dla Zagłębia. W 2. minucie znajdujący się w naszym polu karnym Paweł Zieliński zagrał piłkę do Mateusza Szczepaniaka, którego sfaulował Alexandre Cristovao. Sędzia Zbigniew Dobrynin podyktował "jedenastkę" Petteri Forsell posłał piłkę do siatki Dawida Kudły. Na szczęście już 10 minut później Michael Heinloth podał do Konrada Wrzesińskiego, który z prawej strony boiska wyłożył piłkę na 13. metr do Szymona Pawłowskiego, a ten precyzyjnym strzałem pokonał Łukasza Sapelę. W 38. minucie dwoma świetnymi paradami popisał się Łukasz Sapela, najpierw odbił przed siebie piłkę po strzale Sebastiana Milewskiego zza pola karnego, a po chwili poradził sobie z dobitką Szymona Pawłowskiego. Niestety dla Miedzi, golkiper gości okazał się bezradny w 41. minucie, gdy Konrad Wrzesiński dośrodkował z lewego skrzydła, a w piłkę w polu karnym nie trafił Tomislav Bozić i spadła ona pod nogi Szymona Pawłowskiego, który dał Zagłębiu prowadzenie.

Trzeci gol dla sosnowiczan padł w 62. minucie, gdy po dośrodkowaniu Patrika Mraza z narożnika boiska piłkę do własnej bramki wpakował Fran Cruz. W późniejszej fazie meczu szansę na hattricka zmarnował Szymon Pawłowski. Swoje okazje miała też Miedź, ale dziś w bramce Zagłębia bez zarzutu spisywał się Dawid Kudła, który w świetnym stylu obronił strzały Wojciecha Łobodzińskiego oraz dwa uderzenia Petteriego Forsella z rzutów wolnych.

„Sytuacja Zagłębia przed tym spotkaniem była zła, ponieważ w poprzednich meczach straciliśmy dużo punktów. Dzisiaj byliśmy świadkami ogromnej pracy zespołowej, początek meczu nie był dobry, ale to, jak odwróciliśmy losy tego spotkania, jest najważniejsze dla nas jako sztabu trenerskiego, ale także i dla zawodników. Potrafili wyjść z tej trudnej sytuacji. To był ciężki, ale dobry mecz. Strzeliliśmy gole, choć mogliśmy mieć ich na koncie jeszcze więcej. Najważniejsze są te trzy punkty” - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Valdas Ivanauskas.

Zagłębie: Kudła - Heinloth, JędrychPolczakMráz - Wrzesiński, Milewski (73’ Babiarz), Banasiak (84’ Vokić), Pawłowski, Cristóvão - Sanogo (33’ Udovičić).


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (0)

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

I LIGA

BRAMKI:
4 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)

ASYSTY:
3 -
Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Michał Janota, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann

ŻÓŁTE KARTKI:
7 - 
Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow,
Dominik Jończy
4 - 
Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 -
Maksymiian Rozwandowicz
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Michał Janota, Mateusz Kos, William Remy, Konrad Wrzesiński, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj,  Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić,  Artem Polarus,  Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka


CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann


PUCHAR POLSKI

BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak

ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak

ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak


IV LIGA - REZERWY

BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)

PUCHAR POLSKI - REZERWY

BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)

Marek Fabry
Rozkład jazdy kibica 2024-04-23, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 2024-04-27, 20:00GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-06, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2024-05-12, 12:40Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2024-05-18Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica
© 1998 - 2024 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony